Kurara, czyli najsłynniejsza indiańska trucizna

Kurara, czyli najsłynniejsza indiańska trucizna

Kurara to toksyna działająca na układ nerwowy, która po raz pierwszy została opisana już w połowie XVIII wieku. Właśnie wtedy francuski podróżnik, Charles de la Condamine, zauważył, że Indianie wykorzystują ją do polowania na zwierzęta. Jak właściwie działa i skąd brali ją Indianie? Poniżej znajduje się garść ciekawostek na temat kurary.

Skąd bierze się kurara?

Kurara to neurotoksyna, którą pozyskuje się jako wyciąg z kory niektórych gatunków kulczyby, z cebuli trójżeńca czy też z substancji korzeni Cissus erosa. Używana jest na całym świecie, ale słusznie kojarzy się przede wszystkim z Indianami, którzy właśnie z jej pomocą zatruwali swoje strzały. Szczegółowe badania tej substancji dowiodły, że w różnych preparatach znajduje się nawet do siedemdziesięciu alkaloidów, wśród których część poraża przewodnictwo nerwowo-mięśniowe.

Jak kurara działa na człowieka i zwierzęta?

Ciekawostką jest fakt, że spożycie kurary nie jest niebezpieczne, ponieważ nie jest ona wchłaniana przez przewód pokarmowy. Niebezpieczeństwo pojawia się dopiero wtedy, kiedy trucizna przedostanie się do krwiobiegu. Jeśli się tak stanie, dochodzi do natychmiastowego zwiotczenia mięśni, a jej działanie można zniwelować poprzez podanie na przykład neostygminy. Mniej więcej do wybuchu drugiej wojny światowej kurara była stosowana przez anestezjologów przed przeprowadzeniem operacji, ale już podczas jej trwania była stopniowo wypierana przez tubokurarynę.

Jak Indianie używają kurary?

Używanie kurary przez Indian w Ameryce Południowej kojarzy się nam często z dawnymi czasami, kiedy był to najlepszy i najwygodniejszy dla nich sposób na unieruchomienie większej zwierzyny. Metody te przetrwały jednak do dzisiaj i w Brazylii wciąż poluje się na małpy przy użyciu tej trucizny. Indianie za pomocą trucizny zatruwają strzały do łuków oraz dmuchawek, a trafny strzał powoduje bardzo szybkie zwiotczenie mięśni ofiary, przez co stanowi ona łatwiejszy cel. 

Datura, czyli siostra kurary

Datura to trucizna wywodząca się z Meksyku, która wykazuje działanie inne niż kurara, ale jest z nią kojarzona, ponieważ również działa toksycznie i znamy ją dzięki Indianom. Zwana również bieluniem dziędzieżawą roślina wykazuje bardzo silne działanie odurzające, dlatego w pewnym momencie stała się popularnym narkotykiem, ale jej spożycie może również doprowadzić do śmierci. Nasiona tej rośliny mogą doprowadzić do porażenia zakończeń nerwów, a to z kolei prowadzi do bardzo niepokojących objawów. Objawy zatrucia to w tym wypadku słowotok, rozszerzenie źrenic, pobudzenie, dezorientacja czy omamy wzrokowe, a wszystkie z nich mogą utrzymywać się nawet przez kilka dni.

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz