Ostatni rok, a szczególnie wymuszone zamknięcie w mieszkaniach dały nam bardzo do myślenia i wielu z nas sprowokowały do decyzji o zamieszkaniu we własnym domu. Na rynku nieruchomości rozpoczął się nagły boom na działki budowlane i ich ceny zaczęły gwałtownie rosnąć. Budowa nie jest jednak prostym przedsięwzięciem i nie każdy jest w stanie jej sprostać. Dobrym pomysłem może być zakup gotowego budynku, nawet używanego i wymagającego drobnego remontu. Tylko, jak kupić dom i nie dać się oszukać?
1. Księga wieczysta
Obecnie to dokument dostępny online, który jest podstawą do zakupu budynku. Praktycznie, bez księgi budynek nie istnieje, a z pewnością żaden bank nie zgodzi się udzielić na niego kredytu. W księdze sprawdzamy nie tylko stan prawny budynku, ale też działki, na której jest postawiony.
2. Powierzchnia użytkowa a powierzchnia całkowita
To szczególnie istotne, gdy wycena sporządzona jest na podstawie metrów użytkowych. Nie zapominajmy, że w przypadku domu podpiwniczonego czy z poddaszem, za powierzchnie użytkowe uznaje się tylko te, których wysokość wynosi metr dziewięćdziesiąt. Niestety, sprzedawcy często pozwalają sobie na nadinterpretacje, a to, że przestrzeń jest ciekawie zagospodarowana, a skosy przeznaczone pod szafy czy garderoby w niczym nie zmienia sytuacji, że nie są to powierzchnie uznawane za użytkowe.
3. Dziennik budowy i odbiory techniczne
Sprzedający powinien przedstawić nam pozwolenie na użytkowanie budynku. Jeśli nie ma takiego dokumentu, może to oznaczać, że doszło do formalnego zaniedbania i dom nie został odebrany. Może być to samowola budowlana, której legalizacja jest wprawdzie możliwa, ale bardzo kłopotliwa. Aby mieć pewność, że budynek został wykonany zgodnie ze sztuką budowlaną, poprośmy o dziennik budowy i sprawdźmy, czy kierownik zaakceptował wszystkie kluczowe etapy realizacji inwestycji.
4. Zgodność z projektem
Inwestorzy w trakcie budowy często realizują własne fantazje. Zdarza się powiększenie okien, przesunięcia drzwi czy nawet kolejne pomieszczenia w miejscach, które w projekcie nie były przeznaczone na pokoje. Teoretycznie, każda taka zmiana powinna być uzgodniona z projektantem budynku i zatwierdzona przez nadzór budowlany. W praktyce zwykle budowlaniec, stwierdza, że zmiana jest możliwa, a inwestor po prostu akceptuje ustnie realizację. Musisz staranni sprawdzić, ile jest takich odstępstw, bo w trakcie wykonywania operatu szacunkowego pod kredyt hipoteczny mogą być one sporym problemem.
5. Udział w nieruchomości
Zawsze musimy liczyć się z tym, że sprzedający wcale nie jest jedynym właścicielem budynku. To częsty problem, szczególnie w przypadku nieruchomości odziedziczonych w spadku. Niech nie zwiedzie nas rozmowa, w której sprzedający stwierdza, że brat na pewno zgodzi się na transakcję, tylko chwilowo nie ma go w Polsce. Jego zgoda notarialna jest konieczna i bez niej nie uda się zrealizować zakupu.
6. Jakość budynku
Ze względów bezpieczeństwa, zawsze warto zlecić przegląd techniczny budynku. To niewielka w stosunku do całości inwestycji kwota, która da nam pewność, że żaden niespodziewany remont nas nie zaskoczy. Równie przydatny jest przegląd instalacji i podłączeń, który zlecimy w ramach audytu technicznego. Naszą czujność powinno zwrócić niskie ciśnienie wody w kranie, braki kratek wentylacyjnych czy zapach wilgoci.
7. Raporty z przeglądów
Mamy prawo i powinniśmy, w trosce o bezpieczeństwo naszej rodziny, poprosić o raporty z przeglądów. Regularnie powinien odbywać się przegląd kominiarski, instalacji gazowej czy konstrukcji dachu. Jeśli sprzedający ich nie ma lub nie chce nam udostępnić, budynek może być po prostu zaniedbany.