Handel na Forex nierozerwalnie wiąże się z pewnym mitem, zakładającym, że przynoszący straty trader równie dobrze mógłby zarabiać, gdyby tylko dysponował większym budżetem.
Jest to myślenie dosyć wygodne, jednak nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
Zaledwie krótka seria strat potrafi doprowadzić do wyczyszczenia naszego konta, jeśli nie przestrzegamy odpowiednich zasad zarządzania kapitałem — bez względu na to, jak mały by on nie był.
Podejście to prowadzi jednak do patologii, takich jak pożyczanie pieniędzy na handel od rodziny i znajomych czy branie pożyczek, a nawet większych kredytów na zasilenie konta, co zwykle kończy się tragicznie.
O dziwo, historia ta potrafi powtarzać się nieustannie — przegrani przegrywają dalej i niestety wielu z nich nigdy nie opuści błędnego koła. Jeśli odwiedzisz jakiekolwiek forum traktujące o spekulacji finansowej, natrafisz na co najmniej kilka takich osób. Gdzie kończy się lekkomyślny hazard, a zaczyna prawdziwy pomysł na biznes?
Podstawą jest odpowiednie nastawienie psychiczne.
Problem w tym, że wielcy przegrani rynku Forex tak po prostu nie zdążyli dojrzeć psychicznie do rozsądnego, podpartego logiką handlu.
Ryzyko, które podejmują, jest o wiele za wysokie i czasem wystarczy jedna, dwie nieodpowiednie decyzje, by wysłali nowo otwarte konto na tamten świat.
Podobnie jak w każdej innej dziedzinie, w tradingu potrzebujemy doświadczenia i planując naukę tej sztuki, powinniśmy nastawiać się na kilkuletni maraton przy niskim ryzyku, bardziej niż drogę do szybkiego wzbogacenia się.
By osiągnąć sukces, nasz handel musi opierać się na jasno określonych zasadach, a my sami, musimy na bieżąco analizować i kontrolować własną psychikę i towarzyszące nam emocje.
Ważne jest uświadomienie sobie, że nasze odczucia mają bardzo duży wpływ na to, jak aktualnie wygląda stan naszego konta.
Nawet jeżeli dysponujemy wyjątkowo skutecznym systemem, niestabilność emocjonalna może znacznie nadszarpnąć płynność finansową naszego konta.
Dlatego, kiedy zaczynamy odczuwać jakikolwiek dyskomfort i rozdrażnienie, powinniśmy zakończyć sesję.
Handel na rynkach Forex jest walką nierówną, w której statystyka działa na naszą niekorzyść.
Decydując się na karierę w świecie tradingu, w rzeczywistości staramy się wygrać walkę z wielkimi instytucjami finansowymi, tworzonymi przez najbystrzejszych ludzi na świecie.
Ta gra z góry zakłada naszą porażkę, więc jeżeli nie staniemy po swojej stronie, starając się zachować zimną krew i realistyczne oczekiwania względem handlu od początku do końca każdej z sesji, nie mamy realnych szans powodzenia.
To właśnie dlatego odpowiedni system, nie jest nawet połową sukcesu.
W rzeczywistości nawet przeciętny zestaw zasad z dziedziny analizy technicznej lub fundamentalnej jest w stanie zadziałać jako dobry pomysł na biznes, o ile tylko potrafimy zarządzać swoimi pieniędzmi. Dobry trading, wbrew powszechnej opinii, od strony technicznej jest intelektualnie prosty, i sukces wcale nie zależy tu od skomplikowanych analiz czy wiarygodnych informacji o wzroście lub spadku instrumentu “XYZ”.
Nie jesteśmy też w stanie wpłynąć na rynek, na którym się znajdujemy, ponieważ nie dysponujemy odpowiednimi środkami, w przeciwieństwie do wielkich banków.
Jedynym, nad czym mamy kontrolę — oczywiście w najlepszym wypadku, są nasze emocje i traktowanie każdej transakcji jako osobnego bytu, niezależnego od wcześniejszych czy przyszłych decyzji finansowych.